Front babciny, czyli gerontologia w praktyce

środa, 9 kwietnia 2014

Kategoria: dialogi bezcenne

Maciek (lat 16): Jaką miałaś średnią na koniec gimnazjum?
Ja: 3,8.
Maciek: Myślałem, że jesteś mądrzejsza.
.............
Starsza pani, wychodząca z kościoła: Do której pani klasy chodzi? Już do szkoły średniej?
Ja: Yyy... Studia...
Starsza pani: Naprawdę???
Ja: ... skończyłam dawno.
.............
Babcia: Chce mi się spać...
Ja: Czekamy na księdza.
Babcia: Pa kolędzie?

5 komentarzy:

  1. Tak, podobne dialogi dają nam czasem do myślenia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy na pytanie pierwsze odpowiem kiedyś dziewczynkom: "Nie chodziłam do gimnazjum" wezmą mnie za farciarza, co się umiał od nauki wykręcić, czy za nieuka, co nawet do tego etapy nie dotrwał? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jest szansa, że nastąpi kolejna reforma i dziewczyny nie zapytają o gimnazjum, bo pójdzie ono w niebyt ;)

      Usuń
    2. Kolejne reformy? Nie strasz! Jako była nauczycielka mam jakieś takie dziwne wrażenie, że nasze ministerstwo uparło się stale zmieniać złe na gorsze. ;)
      (My tu gadu gadu, a dziewczyny właśnie wertują podręczniki do liceum...)

      Usuń
    3. Jako niedoszła nauczycielka (skończyło się na praktykach i posiadanych jeszcze uprawnieniach) tudzież znajoma nauczycieli zgadzam się z tobą. Przeraziłam się ostatnio, gdy dowiedziałam się, że w szkole średniej zredukowano godziny j. polskiego do 3. Wszystko zatem przed nami. A dziewczyny dobrze - niech przerabiają program z liceum. Jak wszystkiego będzie po 1 godzinie, to chociaż nie będziesz miała córek analfabetek...

      Usuń