Front babciny, czyli gerontologia w praktyce

poniedziałek, 21 listopada 2016

Front babciny czyli gerontologia w praktyce. Odc. 97 - Do trzech razy

Trafiłam wczoraj. Kuba Jurzyk, "Być dla kogoś":

Słuchaj, Mała
Dziś się czyimś światem stałaś
I na czyjejś drodze jesteś nowym bogiem
I na pewno czyjąś rozproszyłaś ciemność
A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem
Jednym i jedynym gdzieś pośrodku zimy

Teraz musisz, Mała unieść jeszcze więcej
Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce
Stałaś się dla kogoś szaro-złotą drogą
A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem
Jednym i jedynym w samym środku zimy

Słuchaj, Mała
Musisz grać w to tak jak grałaś
Cały czas byś sobą, ważyć każde słowo
I tak jak rzeka, płynąć na przód i nie czekać
Starać się uwierzyć w to, że trzeba przeżyć
Gdy się jest dla kogoś słońcem, wiatrem, wodą

Teraz musisz, Mała, unieść jeszcze więcej
Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce
Stałaś się dla kogoś szaro-złotą drogą
A to nie takie łatwe być dla kogoś

Teraz musisz, Mała unieść jeszcze więcej
Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce
Stałaś się dla kogoś szaro-złotą drogą
A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem
Jednym i jedynym w samym środku zimy

To rzeczywiście nie jest łatwe, by być dla kogoś światłem. Zwłaszcza "jednym i jedynym w samym środku zimy". Takiej najprawdziwszej. Srogiej. Takiej, która może zabić. To jest cholernie trudne, gdy czyjeś strzępy świata bierze się na ręce. Nie zawsze da się je utrzymać. Czasem po prostu wypadają z rąk. Czasem się je wypuszcza. Nie zawsze się da ważyć każde słowo. Wierzyć, przetrwać i nie uciec też nie zawsze się da. Przerabiam to już po raz trzeci. I mam cichą nadzieję, że to ostatni raz. Że już nie będę musiała unieść jeszcze więcej. Choć raczej to mało prawdopodobne. Mimo że słabe ze mnie światło. I żeby było zabawniej zwą mnie "Mała".

Do posłuchania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz